Spis przykazań ułatwiających życie.
Jesteśmy oryginalni, więc musimy stosować oryginalne metody działania.
Jeżeli będziemy działać jak inni, nic nie zdziałamy, bo jesteśmy inni!
Czytaj dalej Dekalog ADHD-owcaSpis przykazań ułatwiających życie.
Jesteśmy oryginalni, więc musimy stosować oryginalne metody działania.
Jeżeli będziemy działać jak inni, nic nie zdziałamy, bo jesteśmy inni!
Czytaj dalej Dekalog ADHD-owcaOto kilka sugestii, które mogą pomóc rodzicowi:
Istnieje pewna koncepcja filozoficzna, zwana „brzytwą Hanlona” która funkcjonowała przez wiele lat w środowiskach programistów. Teraz pojawia się coraz śmielej w świecie rzeczywistym.
Według definicji brzmi ona tak:
„Nie należy domniemywać złej woli, jeśli coś daje się zadowalająco wyjaśnić głupotą”.
Ja zwykle przytaczam ją w formie:
„Nie tłumacz złą wolą tego, co możesz wytłumaczyć głupotą”.
Potem dodaję, że nie tylko głupotą, ale też zapomnieniem, roztargnieniem, emocjami…
Opublikowano badanie, które wskazuje niekorzystny wpływ smartfonów na naszą uwagę.
Wyniki badania wskazują, że zdolności poznawcze człowieka znacznie spadają, jeżeli smartfon jest w zasięgu wzroku – nawet jeśli jest wyłączony.
Przebieg eksperymentu był następujący. Badani mieli wykonywać zadania absorbujące pamięć i wymagające dużej koncentracji. Badani mieli umieścić swoje smartfony na biurku wyświetlaczem do dołu, w kieszeni lub osobistej torbie, albo w innym pokoju. Wszystkie smartfony miały być wyciszone.
Uczestnicy, których telefony były w innym pokoju znacznie przewyższali tych z telefonami na biurku, a także nieco przewyższali tych uczestników, którzy trzymali telefony w kieszeni lub torbie.
Badanie wykonane na próbie 520 osób, użytkowników smartfonów.
Wykresy obrazujące zmiany wydolności pamięci i płynnej inteligencji w zależności od położenia telefonu.
Adrian F. Ward, Kristen Duke, Ayelet Gneezy, and Maarten W. Bos
Brain Drain: The Mere Presence of One’s Own Smartphone Reduces Available Cognitive Capacity
Natrafiłem na badanie na temat skutków oglądania TV.
https://academic.oup.com/jpepsy/article/32/4/448/1007079
Podaję krótkie podsumowanie:
Oglądanie telewizji w wieku 1 i 3 lat pozwalało przewidzieć problemy z utrzymaniem uwagi w wieku 7 lat.
Badanie jest korelacyjne, więc nie wyjaśnia mechanizmów powstawania problemów, stwierdza tylko, że taki związek występuje.
Wielu rodziców pyta mnie, czy z zaburzeń neurorozwojowych można dziecko wyleczyć a ja odpowiadam w sposób mocno frustrujący: nie da się. W ADHD możne z czasem zmniejszyć się nadruchliwość, ale cała reszta zostaje z człowiekiem na całe życie. U dzieci najbardziej zauważalna jest nadruchliwość zwłaszcza w obszarze motoryki dużej, czyli dzieciaki biegają, skaczą, fikają. Dorosłym najczęściej pozostają nadruchliwości w obszarze motoryki małej, czyli na przykład przebierają palcami, choć znam takich, którzy nie potrafią ustać w miejscu, nieustannie „tańczą”. Natomiast impulsywność i braki w koncentracji uwagi zostają zwykle na niezmienionym poziomie. W zespole Aspergera dziecko nie umie dogadać się z rówieśnikami, dorosły też ma z tym problem.
Czytaj dalej Czy ADHD lub zespół Aspergera można wyleczyć?Umiejętności społeczne są nam niezbędne aby dobrze funkcjonować w społeczeństwie. Dzięki nim my rozumiemy co się dzieje w naszym otoczeniu i otoczenie może zrozumieć nas. Człowiek, jako istota społeczna, potrzebuje otoczenia ludzi aby dobrze funkcjonować.
Uczymy się tego przez całe życie, wzbogacamy repertuar naszych zachowań. Możemy się uczyć dzięki umiejętności obserwowania otoczenia, modelowaniu zachowań. Niestety istnieje duża grupa ludzi, w szczególności osoby z Zespołem Aspergera, ADHD, które mają ten mechanizm niesprawny. Nie umieją się w sposób naturalny uczyć poprzez modelowanie, obserwowanie otoczenia. Dla nich potrzebny jest Trening Umiejętności Społecznych (TUS), czyli specjalna terapia, pozwalająca posiąść niezwykłe umiejętności, takie jak:
W roku 1798 ukazała się książka Sir Alexandra Crichtona pod tytułem:
Sir Alexander Crichton był nie byle kim, w pewnym momencie stał się nawet osobistym lekarzem cara Aleksandra!
Wydaje się, że jest to opublikowany pierwszy opis ADHD. Interesujący zwłaszcza jest rozdział „Uwaga”, w którym Crichton opisał „niepokój psychiczny”.
Często ludzie pytają mnie, jak to było 100 lat temu, nie było psychologów i ludzie sobie radzili i dzieci się wychowywały…
Odpowiadam zwykle coś w tym duchu: 100 lat temu z 10 dzieci przeżywało dwoje może troje. Reszta szła bardzo szybko do piachu. Dla tych, którzy przeżyli, psycholog najczęściej nie był potrzebny.
Więc bierzemy się za terapię czy robicie następne?